Kolejny pesymistyczny wpis przed spotkaniem z największym z
wrogów? Ja tylko krótko, bo duży tekst na po porażce mam już gotowy (mam
nadzieję, że jednak będę musiał napisać nowy). O mentalności pisałem już wiele
razy i w tym wypadku podtrzymuję swoje zdanie. Nie nieobecność niemieckich
gwiazd, świeżo koronowanych mistrzów świata, czy tych, którzy w glorii chwały
odeszli z kadry naszych sąsiadów, będzie tutaj kluczowa. Kluczowe będzie
to, czy nasi uwierzą, że przeciwnika w ogóle da się pokonać.
to, czy nasi uwierzą, że przeciwnika w ogóle da się pokonać.
Pamiętacie jak przecieraliśmy oczy ze zdumienia, widząc jak
Grzegorz Bronowicki wyłącza z gry Christiano Ronaldo? Na tamten moment wpojono
naszym piłkarzom, niestety nie na stałe, ale jednak skutecznie, że to, że gdy
gra Liga Mistrzów ty siedzisz w fotelu a twój przeciwnik biega po boisku na
srebrnym ekranie, nie czyni z niego nadczłowieka. Że ma tak samo dwie nogi,
dwie ręce, i że nie przebiegnie setki w 6 sekund. Czy Nawałka okaże się lepszym
psychoterapeutą niż Beenhakker – boję się odpowiadać…
Wszelkie czysto piłkarskie analizy mające wykazać nasze
szanse na nic się zdadzą,i ile byśmy strategii nawet na makietach Stadionu Narodowego
nie przetrenowali, to dzisiaj Niemców możemy, co najwyżej pogryźć, pokąsać,
wprowadzić w inny stan skupienia, zaczarować lub złapać w zasadzkę – na pewno nie
zwyciężymy w stylu wojsk Jagiełły i Witolda spod Grunwaldu, raczej szukałbym
stylu zbliżonego Vietkongu.
Podręczniki taktyki wojennej mówią jasno – nie atakuj, jeśli
nie masz minimum przewagi 3 do 1. Świętej pamięci redaktor Atlas, zaproponował
kiedyś Wiśle Kraków otwartą grę w rewanżu z Lazio, po remisie 3:3 i dobrej grze
na terenie rywala. Jak się skończyło – pamiętamy. Profesjonalizm wziął górę. Najczęściej
mówimy, że wszystko w nogach naszych piłkarzy - dziś Panowie reprezentanci, dla
odmiany, wszystko w Waszych głowach.
Postanowiłem przeprosić się kadrą – od meczu na „basenie
narodowym:, na dojechanie na który poświęciłem pół dnia, i drugie pół na
powrót, śledziłem tylko wyniki. Zapinamy pasy, halo Warszawa i have fun!
1 comments:
Gratulacje za trafne analizy, tym razem głowy sprawnie sterowały nogami i aż 2 razy na 100% skutecznie !!! A jakie prognozy na Szkocję ?
Prześlij komentarz